Czy kupujemy za dużo butów?


To pytanie zadają sobie nie tylko panie, ale również panowie. Buty są tą częścią garderoby, której nigdy za wiele, zwłaszcza że pory roku zmieniają się tak szybko. A i pogoda letnia nie zawsze jest piękna i upalna. Przywitał nas już sierpień – miesiąc, w którym pojawia się coraz więcej burz i ulewnych deszczy.

To pytanie zadają sobie nie tylko panie, ale również panowie. Buty są tą częścią garderoby, której nigdy za wiele, zwłaszcza że pory roku zmieniają się tak szybko. A i pogoda letnia nie zawsze jest piękna i upalna. Przywitał nas już sierpień – miesiąc, w którym pojawia się coraz więcej burz i ulewnych deszczy. Jadąc na ostatni tydzień urlopu, warto się zastanowić, czy rzeczywiście mamy za dużo butów w swojej szafie.

Zmienna pogoda na wakacjach

To jeden z powodów, dla których w góry czy nad morze nie bierzemy tylko sandałów czy espadryli. Musimy zabezpieczyć się na każdą ewentualność – czyli nawet na ulewną burzę z piorunami. Wiedzą o tym doskonale mamy kilkulatków, dla których również trzeba przygotować przynajmniej trzy pary: buty zabudowane, lekkie sandały, a także… kalosze.

 

Również panie i panowie powinni być na taką ewentualność przygotowani. Odpowiednie obuwie musi być nie tylko praktyczne, ale pasować do wybranych stylizacji. W końcu damskie traperki nie zawsze pasują do letnich, zwiewnych sukienek – duże lepszy byłyby półbuty lub obuwie zwane uroczo „balerinkami”.

Duża ilość butów to nic złego!

Tak naprawdę ich w końcu potrzebujemy. Obuwie uzupełnia stylizacje, zwłaszcza te z sukienkami i nietypowy strojami. Buty pozwalają nam wyrażać emocje, a także wiele osób zwraca na nie po prostu uwagę! Kiedy pytamy znajomych, na co zwracają uwagę na początku znajomości, odpowiadają zgodnie: na obuwie. Dlatego nie warto się obawiać tego, że mamy zbyt dużo butów i zbyt dużo par kupujemy.

 

Warto się czasami zastanowić, czy nie mamy ich za mało, biorąc jeszcze pod uwagę zmienną, kapryśną pogodę. Zwłaszcza jesień pokazuje, że jednego dnia możemy cieszyć się pięknym, złotym słońcem, zaś pod koniec, wieczorem, moknąć na przystanku, czekając na autobus. Dlatego warto się zabezpieczyć i mieć w szafie więcej niż tylko trzy, cztery pary. To nam się opłaci, zwłaszcza jeśli kupimy porządne obuwie w promocyjnych cenach!